Nie był to łatwy mecz. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo zachowawcza. Bardzo cieszy mnie oprócz końcowego wyniku postawa zawodników, których nie zadowoliła gra na remis i chłopaki dążyli do zdobycia bramek. Dlatego po przerwie zobaczyliśmy inny zespół. Ciężko nam przychodziło budowanie i stwarzanie sytuacji, bowiem przeciwnik był bardzo agresywny w defensywie. MKS nastawił się na zbieranie długich piłek i ostrą grę w kontakcie. Na pewno oprócz przygotowania taktycznego o naszym sukcesie zdecydowały cechy wolicjonalne. I reakcja po bramce na 1:0, kiedy najpierw Oskar Kubik zatrzymał groźną akcję myszkowian, a następnie szybko zdobyliśmy drugiego gola, co już zamknęło mecz. Byliśmy bardzo zdeterminowani żeby wygrać i tak się stało.
Żółto-Czarna pasja, Żółto-Czarne serca, Żółto-Czarne marzenia. Nowy dom dla Ruchu Radzionków? Rysuje się szansa na to, by nasz klub wreszcie doczekał się własnego miejsca na mapie miasta. Prezes Ruchu Radzionków wraz z pasjonatami klubu spotkali się w tym tygodniu z Burmistrzem Gabrielem Toborem w miejscu, w którym chcieliby postawić nowy obiekt piłkarski, dedykowany klubowi.