Cel? Zwycięstwo w Jaworznie!
Już w sobotę w Szczakowej czeka nas prawdziwy hit IV-ligowych rozgrywek. Szczakowianka podejmować będzie lidera – rezerwy Rakowa Częstochowa. Po zwycięskim pucharowym boju z GKS-em Tychy, rezerwy Rakowa czeka powrót na boiska Zina IV Ligi. W sobotę zawodnicy trenera Tomasza Kuźmy pojadą do Jaworzna na mecz z czwartą Szczakowianką. W ubiegły czwartek, 14 kwietnia Czerwono-Niebiescy wypuścili z rąk trzy punkty w meczu z Wartą Zawiercie, remisując 3:3. Po meczu w ekipie gospodarzy trudno było o dobry nastrój, wszak Raków po kwadransie gry prowadził już trzy do zera. Radość zawitała do szatni Czerwono-Niebieskich sześć dni później, gdy wywalczyli awans do drugiej rundy Pucharu Polski na szczeblu województwa. Piłkarzom Rakowa na najbliższy weekend przyświeca jeden cel – zwycięstwo. Postarają się o to w wyjazdowym meczu ze Szczakowianką Jaworzno. Ich sobotni rywal zajmuje obecnie czwartą lokatę, tocząc zacięty bój o podium z Wartą Zawiercie, Rozwojem Katowice i MKS-em Myszków. Czerwono-Niebiescy przewodzą ligowej tabeli z przewagą czterech punktów nad Ruchem Radzionków. W poprzednim starciu obu drużyn, w listopadzie Raków pewnie pokonał u siebie Szczakowiankę 5:2. Bramki strzelali: Łukasz Mazurek, Piotr Malinowski, Mateusz Niedziałkowski oraz dwie oddelegowany wówczas do rezerw Jakub Arak. Szczakowianka zagra o czwarte zwycięstwo z rzędu, Raków o podtrzymanie czteropunktowej przewagi w tabeli.
Zatrzymać lidera!
Runda wiosenna nabrała już rumieńców i dostarcza sporo emocji. W czołówce IV ligi dzieje się bardzo dużo i kilka zespołów – w tym także Szczakowianka – włączyło się do walki o ligowe podium. W najbliższą sobotę do Szczakowej przyjedzie lider z Częstochowy. Rezerwy Rakowa w tym sezonie zdominowały ligowe rozgrywki i dość pewnie zmierzają w stronę III ligi. Częstochowianie mają obecnie cztery punkty przewagi nad wiceliderem z Radzionkowa i aż 20 nad ekipami walczącymi o trzecią lokatę. Jesienią Raków tylko raz stracił punkty – sensacyjnie przegrywając z Gwarkiem. Wiosną zdarzyły się dwa potknięcia – w Katowicach Rozwój zdołał bezbramkowo zremisować, a ostatnio jeden punkt urwała Warta. Częstochowian w ostatniej kolejce zgubiła chyba nadmierna pewność siebie – po 18 minutach prowadzili bowiem już 3:0, a jednak mecz zakończył się remisem 3:3. W środę Raków awansował do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski, eliminując drugi zespół GKS-u Tychy. Warto dodać, że w Rakowie grają głównie młodzi zawodnicy, ale bardzo często wspierani są przez doświadczonych kolegów z Ekstraklasy.
Jesienią o sile ofensywy Rakowa przekonała się także Szczakowianka. Drwale przegrali na sztucznej murawie 2:5 i tylko dwa trafienia autorstwa Michała Chrabąszcza nieco osłodziły gorycz porażki. W poprzednim sezonie Raków także dwukrotnie pokonał Drwali – 1:0 u siebie i 2:0 w Jaworznie. Podopieczni trenera Pawła Cygnara nie zamierzają się jednak poddawać i w sobotę będą chcieli sprawić niespodziankę i urwać punkty faworytom. Będzie to zadanie bardzo trudne – tym bardziej, że zespół będzie musiał poradzić sobie bez trzech pauzujących za kartki zawodników – Marcina Smarzyńskiego, Mateusza Wawocznego i Konrada Kumora. Mimo wszystko zapowiada się jednak bardzo interesujące starcie. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców – tym razem wyjątkowo do Szczakowej na Kościuszki 1.
PODLESIANKA KATOWICE 0:3 SZCZAKOWIANKA JAWORZNO
źródło: rakow.com / szczakowianka.pl foto: szczakowianka.pl video: rakow.com / szczakowianka.pl / slzpn.pl |