15 maja 2022, 17:00
- Łazy (Wiejska 1).
ŁAZOWIANKA ŁAZY 4:3 GÓRNIK PIASKI
D. Nowak 36, P. Szczygieł 51, Wilk 89, Laskowski 94 - Zudin 8, Majewski 28, 45
ŁAZOWIANKA: Droździk - Wilk, M. Białek, P. Białek, Stanisławek - Ł. Piżuch, Płoszański, Laskowski - A. Piżuch, B. Kyrcz - P. Szczygieł.
Czyli jednak można pokonać zespół z Czeladzi. Choć do przerwy wydawało się, że będzie to kolejna spokojna wygrana Górnika, który po bramkach Kamila Majewskiego i Bartosza Zudin prowadził w Łazach 1:3. Jednak to co zrobili w drugiej połowie podopieczni Huberta Maciążek zasługuje na wielki szacunek. Odwrócić losy spotkania z tak klasową drużyną jaką jest obecny lider A Klasy to wielki wyczyn. Na tyle duży, że w Naszych oczach stają się ekipą, która ma szanse powalczyć o baraż. Jesteśmy po wielkim wrażeniem. Samo spotkanie musiało być niezwykle emocjonujące patrząc na Jego przebieg i po części żałujemy że musiało nas dziś na nim zabraknąć.
To nie koniec emocji w tym sezonie. Obecny lider po porażce w Łazach ma już tylko punkt punkt przewagi nad KP Sarnów i w pamięci bezpośredni pojedynek w ostatniej kolejce właśnie z ta drużyną. To pokazuje jak ważne było dla Sarnowian zwycięstwo nad drużyną z Tucznawy a jak bolesna strata 2 punktów w Dąbrowie Górniczej. Niebezpiecznie blisko prowadzącej trójki zespołów znalazła się ekipa z Łaz, która odniosła dwa ważne zwycięstwa nad Gminą Psary oraz wyżej wspomnianym Górnikiem Piaski. A nie zapominajmy, że jest jeszcze SKS Łagisza, która to zaś może bardzo żałować braku zwycięstwa w meczu z Górnikiem Sosnowiec a przecież okazje w meczu ku temu mieli znakomite. Następne kolejki zapowiadają się wyśmienicie. W dole tabeli wyraźnie odstaje Jedność Strzyżowice choć tak na prawdę nie wiemy ile drużyn spadnie i czy któraś prócz tej ekipy jest jeszcze zagrożona.
sobota, 14.05.2022 - 25. Kolejka | |||
---|---|---|---|
11:00 h | Górnik Niwka | KS Preczów | 1 - 1 |
17:00 h | Błękitni Sarnów | Zagłębiak Tucznawa | 3 - 1 |
17:00 h | Iskra Psary | Zagłębie Dąbrowa Górnicza | 0 - 0 |
17:00 h | Przemsza Okradzionów | MKS Poręba | 3 - 0 |
17:00 h | Strażak Nowa Wieś | Gmina Psary | 4 - 2 |
niedziela, 15.05.2022 - 25. Kolejka | |||
11:00 h | Jedność Strzyżowice | Górnik Sosnowiec | 0 - 5 |
17:00 h | Łazowianka Łazy | Górnik Piaski | 4 - 3 |
1 Zespół(y) pauzujące SKS Łagisza |
Hmmm jak zacząć... Niweczko co to miało być??? Podopieczni trenerów Wybańskiego i Knapa wyglądali jakby za wszelką cenę nie chcieli wygrać Tego spotkania. I to właściwie nie Moja opinia a kibiców, których komentarze słyszałem w trakcie drugiej połowy. Zdecydowana przewaga w posiadaniu piłki, widoczna przewaga jakości czysto piłkarskiej i nonszalancja w ostatnim podaniu oraz wykończeniu sytuacji. Po prostu takie mecze trzeba wygrywać. Trzeba jednak oddać też gościom, że pomimo niekorzystnego wyniku konsekwentnie realizowali Swój plan boiskowy i ostatecznie udało im się dopiąć Swego w 93 minucie meczu a należy wspomnieć że kilka chwil wcześniej ostemplowali słupek bramki AKS-u. Gratulacje pierwszych punktów z zielonej murawy bo to w głowach na pewno siedziało.
Tak jak podejrzewaliśmy nie będzie to łatwe spotkanie dla ekipy z Psar. Gospodarze od dłuższego czasu prezentują formę zwyżkową i z obecną grą są w stanie pokonać każdego. Szczególnie że widać w tej drużynie jak to się mówi w żargonie piłkarskim ,,Team Spirit". Goście przegrywają trzeci raz z rzędu i chyba marzenia o awansie trzeba odłożyć na przyszły sezon.
Wynik dość niespodziewany. O ile zwycięstwo Zagórzan było do przewidzenia o tyle jego rozmiar jest zaskoczeniem. Górnik jest chimeryczny ale, gdy złapie wiatr w żagle to płynie od zwycięstwa do zwycięstwo. Jak to napisali przedstawiciele Jedności na Swojej stronie ,, srogie lanie od Górnika". My tylko możemy się podpisać pod tymi słowami. Niestety dla nich liga im ucieka i nic nie wskazuje aby mieli podnieść się z dołu tabeli. Choć zapewne będą walczyć do ostatniego meczu.
Błękitni męczyli się niemiłosiernie w spotkaniu z walczącym o utrzymanie Zagłębiakiem. Bramka w 4 minucie dla gości i obronna własnej bramki. Taki scenariusz trwał do 74 minuty. Wyrównanie dla gospodarzy po rzucie karnym. Co właściwie nic nie zmieniało bo gospodarze chcieli ten mecz wygrać za wszelką cenę. Bohaterem został Bartłomiej Płatkowski, który odkupił Swoje winy z meczu z RKS-em i pokonał bramkarza z Tucznawy odpowiednio w 88 i 90 minucie dając Swojej drużynie upragnione zwycięstwo.
Walka o bezpośredni awans trwa dalej.
Wyrównane bezbramkowe widowisko. Oba zespoły zajmują miejsce w środku tabeli i nie grają już o nic. I tak w sumie ten mecz wyglądał. Osoba przekazująca nam wynik na żywo pisała że po prostu mało się w meczu dzieje a samo spotkanie jest wyrównane.
źródło: własne / facebook.com/A-klasa-Sosnowiec foto: Adrian Kania |