28
maja 2022, 17:00 - Nowa Wieś (Pniek 1)
STRAŻAK NOWA WIEŚ 2:1 ŁAZOWIANKA ŁAZY
Miodek 80, S. Madej 85 - Łuszczyński 45
STRAŻAK: Daniel Elzner - Artur Latos, Michał Filipek (86' Adam Olszówka), Adam Klimczak, Sławomir Madej, Kamil Miodek (90'Gaweł Klimczyk), Łukasz Juzoń, Rafał Jabłoński, Damian Dróżdż (70'Rafał Bijak), Rafał Strzelecki (65' Mateusz Aleksandrów), Adam Zbroszczyk.
ŁAZOWIANKA: Marcin Droździk - Jakub Laskowski (60' Michał Gołda), Piotr Białek, Jakub Wilk, Dominik Nowak, Hubert Maciążek (75' Marcin Szemla), Wiktor Łuszczyński, Leszek Płoszański, Jakub Stanisławek (50' Michał Sus), Bartosz Kyrcz (85' Wojciech Chuchro), Przemysław Szczygieł.
Strażak podnosi się po porażce z liderem i w niesamowitych okolicznościach odwraca losy spotkania z Łazowianką Łazy. Jaki los potrafi być przewrotny. Jeszcze niedawno goście w podobnym stylu wydarli punkty liderowi z Czeladzi. Tym razem ten sam los postawił ich po drugiej stronie barykady i muszą przełknąć gorycz porażki tracąc prowadzenie w ostatnich 10 minutach spotkania. Zwycięstwo Strażakowi zagwarantowali Kamil Miodek oraz Sławomir Madej, który popisał się cudownym rajdem przez całe boisko.
sobota, 14.05.2022 - 25. Kolejka | |||
---|---|---|---|
11:00 h | Górnik Niwka | KS Preczów | 1 - 1 |
17:00 h | Błękitni Sarnów | Zagłębiak Tucznawa | 3 - 1 |
17:00 h | Iskra Psary | Zagłębie Dąbrowa Górnicza | 0 - 0 |
17:00 h | Przemsza Okradzionów | MKS Poręba | 3 - 0 (wo) |
17:00 h | Strażak Nowa Wieś | Gmina Psary | 4 - 2 |
niedziela, 15.05.2022 - 25. Kolejka | |||
11:00 h | Jedność Strzyżowice | Górnik Sosnowiec | 0 - 5 |
17:00 h | Łazowianka Łazy | Górnik Piaski | 4 - 3 |
1 Zespół(y) pauzujące SKS Łagisza |
W walce o awans pozostały już tylko dwie ekipy.
Jedność Strzyżowice jedną nogą w b-klasie.
Lider z Czeladzi zwycięża Swoje spotkanie i powiększa przewagę do czterech punktów nad ekipą Błękitnych Sarnów.
Zagłębiak Tucznawa udowadnia po raz kolejny, że w meczach o wszystko potrafią wznieść się na wyżyny Swoich umiejętności.
Twierdza w Będzinie nie zdobyta.
Strażak Nowa Wieś odwraca losy spotkania w Łazowianką w 5 minut.
Górnik Sosnowiec zdobywa decydującego gola w 93 minucie i wywozi z Psar trzy punkty.
Lider przyjechał do Sosnowca w wiadomym celu. Priorytetem było zdobycie trzech punktów i odskoczenie ekipie Błękitnych Sarnów na bezpieczne cztery oczka. Cel został zrealizowany. Zwycięzców się nie sądzi. Samo spotkanie nie rozczarowało. Dobra postawa młodzieży z Niwki, którzy grając nawet w 10 po kontrowersyjnej czerwonej kartce, nie poddali się i próbowali odmienić losy meczu z wyżej notowanym przeciwnikiem. Sami zawodnicy Górnika po meczu w krótkich rozmowach przyznali, że to nie był ich dzień. Zaskakująca ilość niedokładności po ich stronie bardzo rzucała się w oczy. Bramki zdobyli Szymon Stok oraz Artur Pałasz.
Po raz kolejny goście udowadniają, że mają stalowy układ nerwowy i meczu, którego przegrać nie mogą nie przegrywają. Od początku spotkania wymiana ciosów do przerwy goście prowadzą 2:3. Po przerwie szybka bramka zdobyta przez Igora Jaworskiego, która ustala wynik na 2:4. Zagłębiak ma teraz wszystko we własnych rękach natomiast Przemsza mocno skomplikowała Swoją sytuację.
SKS Łagisza Będzin broni Swojej nowo powstałej twierdzy i można śmiało powiedzieć, że wybija walkę o awans z głowy KS Gmina Psary. Niestety gospodarzom braknie czasu i kolejek aby włączyć się do walki o awans ich nadzieje może rozbić drużyna Błękitnych już w kolejnym meczu. A szkoda bo prezentują się na boisku bardzo przyjemnie dla oka. Goście nie tak wyobrażali Sobie zakończenie sezonu. Długo prowadzili w tabeli by w końcowej fazie zaprzepaścić wszystko co budowali długie miesiące.
Koniec marzeń gospodarzy o utrzymaniu w a-klasie (jeżeli spadną więcej niż 2 drużyny ). Wszystko mieli w Swoich rękach i mogli przedłużyć szanse ale przegrali w fatalnym stylu. Po drugiej strony barykady podopieczni Mateusza Sośniak, którzy uciekli z pod topora i przedłużyli walkę o ligowy byt. A łatwo nie było, gdyż kończyli mecz w 10. Jednak potrafili pozytywnie zareagować i walcząc jednego mniej przy stanie 1:1. Najpierw w 65 minucie prowadzenie dał Kordian Świeczka a wynik ustalił Mateusz Sośniak z rzutu karnego.
Tak jak podejrzewaliśmy, był to wyrównany pojedynek a jego losy rozstrzygnęły się dopiero w doliczonym czasie gry. Do przerwy bez bramek . Iskra mocno rozpoczęła drugą część strzelająć zaraz po wyjściu z szatni bramkę na 1:0. Górnik odpowiedział w 51 minucie i mecz zaczął się od nowa. Decydującą bramkę zdobył Mariusz Ludwiczek w 93 minucie z rzutu karnego.
źródło: własne / facebook.com/A-klasa-Sosnowiec foto: Adrian Kania video: Kierunek Pasja Do Futbolu |