17 grudnia 2022, 12:00
- Katowice (Boisko Piłkarskie Rapid)
GKS KATOWICE 0:1 SKRA CZĘSTOCHOWA
Piotr Nocoń 72
GKS KATOWICE: 33. Patryk Szczuka (70 Patryk Kukulski) - 21. Zbigniew Wojciechowski (46, 24. Dawid Brzozowski), 13. Bartosz Jaroszek (70 Paweł Czopek), 3. Grzegorz Janiszewski (62, 6. Marcin Stromecki), 26. Michał Kołodziejski (62, 27. Daniel Tanżyna), 16. Grzegorz Rogala (70 Szymon Krawczyk) - 14. Marcin Urynowicz (46 Testowany), 8. Rafał Figiel (46, 5. Oskar Repka, 70 Norbert Warmuz), 11. Adrian Błąd (46, 28. Alan Bród) - 30. Marko Roginić (70 Kacper Grzebieluch), 29. Patryk Szwedzik (62, 18. Jakub Arak).
SKRA: (I połowa) Karol Szymkowiak - 20. Szymon Szymański, 4. Adam Mesjasz, 5. Beniamin Czajka - 13. Jan Flak, 24. Bartłomiej Babiarz, 26. Adam Olejnik, 87. Radosław Gołębiowski, 7. Piotr Nocoń, 77. Testowany - 9. Filip Kozłowski. (II połowa) 1. Jakub Bursztyn - 20. Szymon Szymański (79, 18. Paweł Kołodziejczyk), 4. Adam Mesjasz, 8. Rafał Brusiło - 13. Jan Flak (79, 6. Mateusz Malec), 24. Bartłomiej Babiarz (62, 25. Przemysław Sajdak), 16. Bartosz Baranowicz, 10. Piotr Pyrdoł, 7. Piotr Nocoń (79, 15. Matyja), 11. Testowany - 9. Filip Kozłowski (62, 22. Michał Kitliński).
Od pierwszych minut dzisiejszego meczu zawodnicy Skry grali agresywnie w odbiorze. Wysoko zaatakowali rywali i nierzadko skutecznie utrudniali im wyprowadzenie piłki spod własnego pola karnego. Nie zmienia to jednak faktu, że to gospodarze stworzyli pierwszą groźną okazję. Zawodnik GieKSy, Patryk Szwedzik, wygrał pojedynek szybkościowy na lewej stronie, przełożył piłkę do środka i próbował zaskoczyć Karola Szymkowiaka strzałem po długim słupku. Golkiper Skry popisał się jednak świetną interwencją i odbił futbolówkę. W kolejnych minutach zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli jednak piłkarze Skry. Na strzał zza pola karnego zdecydował się chociażby Jan Flak. Po przeprowadzeniu ładnej, składnej akcji piłka trafiła do wahadłowego, a ten uderzył niewiele ponad bramką rywala. Chwilę później dobrym zagraniem popisał się Szymon Szymański, który po wyprowadzeniu futbolówki uruchomił Filipa Kozłowskiego. Napastnik gości strzelił z pół-woleja, lecz bramkarz gospodarzy zdołał złapać piłkę. W kolejnej fazie meczu nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji bramkowych, ale obie drużyny mądrze budowały kolejne akcje i tworzyły ciekawe widowisko. W końcówce pierwszej połowy dobrą sytuację wypracowali zawodnicy GieKSy. Skra uniknęła jednak straty gola dzięki świetnej interwencji w defensywie Adama Olejnika. Piłkarze obu drużyn schodzili na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Drugą połowę również rozpoczęliśmy w bardzo dobrym stylu, szybko kreując okazje do zdobycia bramki. Występujący na lewym wahadle zawodnik testowany umiejętnie poradził sobie z rywalem i świetnie dośrodkował w pole karne – w kierunku Piotra Pyrdoła. Ofensywny pomocnik Skry zdołał opanować piłkę w niewielkiej odległości od bramki, lecz jego strzał został w ostatniej chwili zatrzymany przez defensorów GieKSy. W 53. minucie Piotr Nocoń oddał bardzo mocny strzał zza pola karnego. I choć golkiper GieKSy ostatecznie odbił futbolówkę, to został zmuszony do bardzo dużego wysiłku. Trzeba przyznać, że zawodnicy Skry byli dobrze zorganizowani. Funkcjonowali na wysokim poziomie zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Mądrze konstruowali kolejne ataki. Efekt w postaci gola przyszedł w 72. minucie. Wówczas Jan Flak przeprowadził dobrą indywidualną akcję prawą stroną, a następnie dośrodkował w pole karne. Akcję doskonale zamykał Piotr Nocoń, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce i zapewnił nam prowadzenie. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Zwycięstwo Skry Częstochowa w dzisiejszym spotkaniu było w pełni zasłużone. Nasza drużyna zagrała bardzo dobry mecz!
źródło: ks-skra.pl / gkskatowice.eu / 90minut.pl foto: gkskatowice.eu |