Artykuły

Niestety nie udało się piłkarzom Piliczanki obronić Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Olkusz, wywalczonego przed rokiem. W finałowym starciu lidera Klasy Okręgowej i grającej ligę wyżej Spójni Osiek, kibice w regulaminowym czasie nie zobaczyli bramek. o tym, kto zdobędzie trofeum musiały zdecydować rzuty karne. W tych po trzech seriach był remis, a później dwaj najskuteczniejsi piłkarze Piliczanki w rundzie jesiennej pomylili się i z trofeum cieszyli się goście.

 

Kolejny rok z rzędu w półfinale jest jeden mecz natomiast jeden zespół dostaje awans do finału bez potrzeby gry??!! Chyba lepiej żeby w pierwszej rundzie dać wolny los np. czterem drużynom aby wygenerować potrzebna ilość drużyn tak aby w półfinale były cztery zespoły a nie trzy! Bo to według nas najlepsze rozwiązanie, nie widziałem nigdzie rozgrywek gdzie w półfinale jedna drużyna za free dostaje walkę o końcową wygraną bo w tym momencie Spójnia zagrała jeden mecz mniej. Niby nie wiele, ale w końcowym rozrachunku mogło mieć to pływ. Spójnia ostatni mecz rozegrała w lidze 12 listopada natomiast Piliczanka miała maraton 11 listopada wygrała w lidze zaległe spotkanie z Zielaniczanką Zielonki pięć do jednego a dwa dni później rozegrała półfinał z Przemszą Klucze wygrany cztery do zera. Pozostaje duży niedosyt bo nie udało się dorzucić do mistrzostwa jesieni wygranej w pucharze która była na wyciągnięcie reki...