Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma”. Przywozimy do Zawiercia jeden punkt. Moim zdaniem wynik sprawiedliwy. Zarówno jedna, jak i druga drużyna miała swoje okazje, aby zgarnąć komplet punktów. Nie pozwolili na to obaj bramkarze, którzy stawali na wysokości zadania a w niektórych sytuacjach zawodziła skuteczność. W pierwszej połowie kibice zobaczyli dobry mecz z obydwu stron. Gra mogła się podobać. Druga część już oka nie cieszyła. Z naszej strony czujnie w obronie, ale nerwowo w ofensywie. Przy konstruowaniu akcji zbyt często stosowaliśmy grę długim podaniem i nie byliśmy w stanie złapać odpowiedniego dla nas rytmu gry. Przyjmujemy punkt z pokorą, tym bardziej, że do tej pory Kosztowy nie były gościnne dla Warty. Początek rundy jest dla nas trudny ze względu na problemy zdrowotne zawodników, które nas lawinowo dopadły. Dlatego ten remis trzeba rozpatrywać jako zdobycie jednego punktu, a nie strata dwóch powiedział trener Warty Zawiercie Mateusz Mańdok po remisie zero do zera z Unią Kosztowy.
Link reklamowy: OTWÓRZ KONTO w BETFAN z FutbolJura , WPŁAĆ I GRAJ BEZ RYZYKA! WYGRYWASZ lub kasa wraca do Ciebie! 600 złotych BEZ RYZYKA!!!
źródło: KP Warta Zawiercie foto: Facebook KP Warta Zawiercie |