Artykuły

5 marca 2022, 11:00 - Sosnowiec (Kresowa 1 Sztuczne Boisko)
ZAGŁĘBIE II SOSNOWIEC 3:3 KP WARTA ZAWIERCIE
Poczyk 19, 29, Barć 80(k) - Maziarz 22, Bębenek 38(k), Kulig 64

ZAGŁĘBIE II: Frankowski (46’ Dubielak) – Chęciński (46′ Kłosek), Hałatek, Uthke-Nowak – Chechelski (70’ Sych), Korzeniecki (70’ Wybański), Troć (55’ Barć), Mociak (46′ Kozłowski) – Popczyk (70’ Janus), Alex Tanque (70’ Zawodnik testowany), Kaczmarek (46’ Terbalyan).

WARTA: Będkowski - Kamiński, Italo Santana (60' P. Gajecki), D. Sołtysik, Chmielewski (80' Pająk) - Bębenek, Neison Pereira, Bartusiak - Furgacz (83' Trojak), Maziarz (70' Gwóźdź), Kulig (89' Majcherczyk).

W 70 minucie rzut karny wykonywany przez Romana Terbalyana obronił Bartłomiej Będkowski (Warta).

W tym zaciętym spotkaniu rozgrywanym na sztucznej nawierzchni na Kresowej, sędzia podyktował aż trzy rzuty karne. Dwa zostały wykorzystane, jeden zmarnowany przez Romana Terbalyana, którego uderzenie w 70 minucie obronił bramkarz zawiercian.

– Szkoda tego karnego, bo mogliśmy wygrać sparing z czwartoligowcem – powiedział po meczu trener Zagłębia II, Damian Nowak.

Sytuacja kadrowa naszej drużyny jest coraz lepsza, plaga kontuzji to już przeszłość. Z powodu lekkiego urazu tylko Sebastian Kopeć oglądał mecz w „cywilu”. Trener Nowak miał do dyspozycji kilku zawodników z kadry pierwszej drużyny, m.in. Adriana Trocia, Mateusza Popczyka, Bartosza Chęcińskiego, Nikolasa Korzenieckiego.

Z kolei w Warcie aż roiło się od byłych graczy Zagłębia, mających za sobą występy w grupach młodzieżowych Zagłębia czy też w drugim zespole. Jeden z nich, napastnik Jakub Kulig zdobył dwie bramki, ale jedną z nich anulował arbiter, uznając, że był spalony.

– Moim zdaniem nie było spalonego, ale mogę się mylić – zastanawiał się po spotkaniu Kulig, bez wątpienia wyróżniający się zawodnik Warty.

Inny piłkarz przedniej formacji, czyli Popczyk zrobił to co do napastnika należało, czyli strzelił dwie bramki. Największe wrażenie na kibicach wywarło jednak trafienie Michała Barcia, który w 80 minucie w efektowny sposób wykorzystał „jedenastkę” w stylu Roberta Lewandowskiego. Uderzenie z zatrzymaniem było pierwszej klasy. Dzięki tej bramce sosnowiczanie doprowadzili do sprawiedliwego remisu.

– Na pewno cieszą sytuacje bramkowe i to, że strzeliliśmy trzy gole zespołowi z czwartej ligi – ucieszył się po meczu trener Damian Nowak.

– Natomiast, szkoda karnego, bo mogliśmy wygrać. Minusem była na pewno gra w defensywie, trochę jeszcze pojawiają się błędy. Trzy gole tracimy w sytuacjach, gdy nie powinniśmy pozwolić rywalowi na oddanie strzału. Jeśli chodzi o rzut karny w wykonaniu Barcia to na pewno chłopak wytrzymał ciśnienie. Jeszcze mamy dwa tygodnie do inauguracji sezonu z Cyklonem Rogoźnik, więc będzie możliwość popracowania nad błędami. Wcześniej było dużo urazów, ale jest już wszystko w porządku, chłopcy wracają do grania. Na ligę wszyscy powinni być zdrowi – dodał na koniec trener Nowak.

	10 stycznia start przygotowań
	21 stycznia Górnik Wojkowice 6:2 29 stycznia Górnik 09 Mysłowice 3:2 05 lutego Przemsza Siewierz 3:1 12 lutego Jutrzenka Giebułtów 1:0 19 lutego Polonia Bytom 5:4 26 lutego Odra Miasteczko Śląskie 5:3 05 marca Zagłębie II Sosnowiec 3:3
	12 marca start rozgrywek IV Ligi

 

Dodaj komentarz